Jajka po benedyktyńsku z sosem holenderskim
Witam Was w Nowym Roku. I na wstępie chciałbym przeprosić za tak duże opóźnienie z postami w tym roku ale, niestety złośliwość rzeczy martwych dała o sobie znać i miałem pewne kłopoty z komputerem. Postaram się jakoś to nadrobić. Chciałbym was jeszcze poinformować, że planuje wprowadzić na bloga akcję tematyczną, a mianowicie: -Burgerowe czwartki :) Mam nadzieję, że się wam spodoba. A dziś chce wam zaprezentować pomysł na ciekawe śniadanie.
Na 2 porcje:
- 2 jajka
- 2 żółtka
- sok z cytryny
- łyżka octu
- 4 plasterki boczku wędzonego (ewentualnie szynki szwardzwaldzkiej)
- 2 kromki chleba tostowego
- 2 garści roszponki
- masło
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
W garnku gotujemy wodę. Jajko wbijamy do filiżanki i woda musi mieć około 85 stopni (ma pykać), dodajemy ocet, mieszamy łyżką, aż powstanie "wir" i delikatnie (z niewielkiej wysokości) wrzucamy jajko do wody. Jajko powinno się gotować około 3 minut jeżeli było w temperaturze pokojowej (jeżeli wyciągnęliśmy je prosto z lodówki będzie to odrobinę dłużej). Następnie łyżką cedzakową wyciągamy jajko na ręcznik papierowy żeby ociekło. Przygotowujemy kąpiel wodną, Wstawiamy miskę na garnek z gotującą się
wodą, wlewamy żółtka i mieszamy je dokładnie trzepaczką. Od tej pory
musimy już ciągle mieszać. Bardzo małymi, cienki plasterkami dodajemy 125 g masła, dokładnie mieszamy zanim dodamy kolejny kawałek. Obserwujemy masę, jajka nie mogą się ściąć, jeżeli zauważymy na
misce pierwsze znaki ścinającego się żółtka, szybko wstawiamy miskę do
miski z lodowatą wodą aby ją schłodzić, ciągle mieszamy! Wstawiamy następnie miskę z powrotem na kąpiel wodną i kontynuujemy dodawanie
masła. Od czasu do czasu zdejmujemy miskę z garnka na szafkę lub deskę
żeby nie rozgrzewała się za bardzo. Wystarczy obserwować masę. Nie
przestajemy mieszać. Gdy dodamy już całe masło, a masa osiągnie konsystencje sosu,
zdejmujemy miskę z garnka, wciskamy sok z cytryny, jednym porządnym
ściśnięciem i solimy odrobinę do smaku. Nie musicie solić jeśli
będziecie podawać sos ze słoną potrawą.
Na ogień wstawiamy patelnie i na niej podsmażamy boczek (bez dodatku tłuszczu). Chleb smarujemy z obydwu stron masłem i podpiekamy na patelni, aż się ze złoci. Roszponke myjemy, osuszamy i rozkładamy na talerze. Na zieleninę dajemy po 2 plasterki boczku, a na samą górę dajemy jajko w koszulce. Tosty przekrawamy po przekątnej i układamy z boku talerza. Wszystko doprawiamy solą i pieprzem. I jajka polewamy naszym sosem holenderskim.
Smacznego!!! :)
0 komentarze: